piątek, 29 marca 2013
sobota, 23 marca 2013
Moje serce zostało zranione przez Ciebie i tą głupią miłość do Ciebie
Nie kocham Cię wcale,
Tylko moja dusza jakaś
Taka smutna, gdy przechodzisz
Obok mnie obojętnie... ;((
Tylko moja dusza jakaś
Taka smutna, gdy przechodzisz
Obok mnie obojętnie... ;((
http://www.youtube.com/watch?v=RtDVlpEfKlI
Nigdy więcej nie będziemy razem tyle naszych niespełnionych marzeń, nigdy więcej nie usłyszysz Kocham, nie usłyszysz jak przez Ciebie szlocham
I nie mów jej że ma zapomnieć, rozumiem ją, rozumiem jej świat. I nie mów jej że zapomnieć ma, rozumie ją, rozumie jej świat
Nie wiem o co poszło, nie wiem o jaką rzecz. Ty powiedziałeś żegnaj, a ja powiedziałam - cześć. I poszedłeś z uśmiechem na twarzy, a ja w oczach miałam łzy. Lecz musisz mi uwierzyć, że dla mnie istniejesz TYLKO TY
Nie mogę myśleć, nie mogę być. Nie mogę przez Ciebie normalnie żyć. Ty jeden zawróciłeś mi w głowie, dlatego nie mogę zapomnieć o Tobie.
Kocham Ciebie jak dawniej. I choć z oczu płynie mi łza, to życzę Ci z całego serca, by Cię ktoś kochał tak jak ja.
Twój głos mi w uszach brzmi, Twoja twarz w każdą noc mi się śni. Twoje serce wciąż w mym sercu noszę. Wróć - o to jedno Cię proszę.
wtorek, 19 marca 2013
Dlaczego wciąż o Tobie myślę? Bo to miłość
Nie chcę, abyś był we mnie szalenie zakochany.
Zakochanie to nie miłość. Chcę, abyś mnie kochał.
Czasem rozsądnie, czasem spontanicznie.
Nie rzucił dla mnie świata, ale się tym światem dzielił.
Nie obiecuj, że mnie nie zostawisz. Nie kocha się słowami.
Po prostu mnie nie zostawiaj i nie mów nic.
https://www.youtube.com/watch?v=bXksMpJ-GBU
Kiedy spotkałam Cię po raz pierwszy, nawet przez chwilę nie pomyślałam, że będziesz dla mnie tak cholernie ważny. Patrząc na Ciebie nie wiedziałam, że to Twoją twarz będę widzieć, gdy zamknę oczy. Że każda chwila spędzona z Tobą będzie należała do najlepszych chwil spędzonych w moim życiu. A rozmawiając z Tobą, nie wiedziałam, że Twój głos będzie moim ulubionym dźwiękiem.
Czasami znając drogę nieustannie błądzisz. Czasami dzielisz ludzi prawdą, by ich łączyć. Nie zawsze grzech na duszy całe życie ciąży. Nieważne jak zaczynasz, ważne jak kończysz..
Marzę o tym, żeby znowu Cię spotkać. Delikatnie głaskać, bawić się włosami. Drapać lekko po plecach, co tak lubisz. Słuchać jak mówisz i jak mruczysz kiedy coś Ci się spodoba. No i obserwować jak zasypiasz, leżąc obok. Niby takie nic, ale na jak długo pozostaje. Potrzebuję tego - nieosiągalnego. I już nie wierzę, żeby istniał jakiś zamiennik tego uczucia.
Bo ona bez Ciebie umierała. Dzień po dniu jej życie coraz to bardziej nie miało sensu. Zrobiłeś jej tyle złego że powinna Cie nienawidzić z całego serca, powinieneś być dla niej nikim. Jednak tak nie było. Wyzywała Cie od sku.r.wy.synów, ale jak byś do niej podszedł i chciał się przytulić, rzuciła by Ci się na szyje. Nie chce o Tobie myśleć ani więcej o Tobie śnić. Jedyne czego pragnie to abyś przestał być częścią jej życia
Dziewczyno. Wiem, że zaboli, prawda boli, uświadomienie sobie jej jest koszmarne, ale tak trzeba. Nie ma, że jest nieśmiały, że zajęty, że po prostu nigdy nie pisze pierwszy, bo nie lubi. NIE MA. Jak komuś zależy to zawsze się stara, choćby w minimalnym stopniu. Jak mu zależy to zrobi wszystko żebyś o nim nie zapomniała. Przyjmij to do wiadomości i przestań czekać jeśli on nie czeka na Ciebie. Kurewsko bolesne, nie? Ale tak właśnie trzeba. Nie możesz stać w miejscu, musisz iść do przodu, otrzeć łzy, podnieść głowę i choćbyś miała potykać się na każdym kroku : IDŹ. Pokaż, że jesteś więcej warta niż wszystkie dziewczyny,które on mógł kiedykolwiek poznać, pokaż szacunek do samej siebie. Sięgaj po marzenia, a nie po kolejną chusteczkę
środa, 13 marca 2013
Coś więcej
http://www.youtube.com/watch?v=jQcJIaHdMrg
Nie twierdzę że mi go brakuję. Po prostu najzwyczajniej w świecie chciała bym dowiedzieć się co u niego słychać, jak się trzyma i jak układa się jego nowy związek. Zobaczyć jego uśmiechniętą twarz i ironiczne spojrzenie. Posłuchać jego wspaniałych opowieści i śmiać z głupiego zachowania, którego powodem był alkohol. Nie tęsknie, po prostu męczy mnie pytanie "co dzieje się z moim przyjacielem". Bo przecież sam powiedział że zostajemy przyjaciółmi ..
Nie twierdzę że mi go brakuję. Po prostu najzwyczajniej w świecie chciała bym dowiedzieć się co u niego słychać, jak się trzyma i jak układa się jego nowy związek. Zobaczyć jego uśmiechniętą twarz i ironiczne spojrzenie. Posłuchać jego wspaniałych opowieści i śmiać z głupiego zachowania, którego powodem był alkohol. Nie tęsknie, po prostu męczy mnie pytanie "co dzieje się z moim przyjacielem". Bo przecież sam powiedział że zostajemy przyjaciółmi ..
Na początku był ból . ogromny , niewyobrażalny
ból . łzy , popękane serce i mnóstwo smutnych piosenek , królujących na
mojej liście najczęściej odtwarzanych . później złość . złość na niego ,
na to jak się zachował i że wszystko zniszczył . odizolowanie się od
świata i wymazywanie z pamięci wszystkiego co dotyczyło i przypominało
jego . teraz ? akceptacja . poddanie się . i tylko walczę z szybkością
bicia mojego serca , gdy staje się dostępny . i tylko walczę ze
wspomnieniami , których jest za dużo
Jedno spojrzenie wystarczy żeby wiedzieć o co biega. I im człowiek jest starszy tym więcej w ludziach dostrzega. To dar, czy na tym polega właśnie przeznaczenie. Człowiek pozna człowieka - wystarczy jedno spojrzenie.
Jestem zazdrosna o każdą dziewczynę, którą kiedykolwiek przytuliłeś, bo przez jeden moment miała w ramionach cały mój świat
wiesz
jak to jest, kiedy psuje Ci się dosłownie wszystko? masz świadomość, że
nie jesteś niczemu winien, jednakże każdy próbuje Ci wmówić, że gdyby
nie twoja duma i chamstwo, które zawsze jest mylone ze szczerością,
wszystko byłoby okay. Masz tego dość, ale boisz stawić się czoła światu,
boisz się, że gdy powiesz komukolwiek to, co leży Ci na sercu, to
możesz wszystkich stracić. I wtedy nie będzie się liczyć, kto
przyjaciel, a kto zwykły znajomy. Każdy odwróci się na pięcie i pójdzie w
inną stronę, a wiesz dlaczego? Bo ludzie boją się prawdy, nie znoszą
krytyki i mają niepoukładane we łbie. Jedynie mała część żyjących ludzi
stawia na prawdę, a Ty do tej części nie należysz.
piątek, 8 marca 2013
To nie koniec naszej miłości
Wiesz,
co jest najdziwniejsze w naszych relacjach? Że po cudownym wieczorze we
dwoje, prędzej czy później nadchodzi dzień w którym się o Ciebie
martwię lub w którym jest coś nie tak. Kiedyś się przez to wykończę, ale
bez Ciebie też nie potrafiła bym żyć
Kiedyś to zrobię, więc przygotuj się na dłonie we krwi I próbując złapać oddech, powiem 'Kocham Cię' Ostatni raz już Tobie.
Wiesz
co jest gorsze od płakania w poduszkę? Pustka. Taka chwila kiedy po
prostu siedzisz i wpatrujesz się w niebo, wiesz, że nie możesz nic
zrobić i ogarnia cię to przerażające poczucie bezsilności, które zżera
cię od środka. A ty nie robisz nic. Po prostu się przyglądasz
wiem
że bez względu na to co zrobię, Ty zawsze będziesz przy mnie, może
trochę wkurzona, może będziesz powtarzała pod nosem "a nie mowilam?",
ale będziesz bo na tym właśnie polega przyjaźń i za to Cię kocham.
Idziemy razem przez park, trzymamy za ręce. Oddycham dzięki niej, bo jest dla mnie tlenem.
Z Tobą jest źle, ale bez Ciebie jest gorzej, z Tobą dzielę szczęście, a przy Tobie je mnożę.
Subskrybuj:
Posty (Atom)