Nie mogę pozwolić tobie isc
Bo
widzisz, jeśli naprawdę kogoś kochasz, to nie zrezygnujesz z niego
nigdy. Rozumiesz mnie? NIGDY. Choćby nie wiem co zrobił, gdzie był i z
kim był. Zawsze wracasz, nieważne jakby Cię zranił. Czekasz i
zastanawiasz się co teraz robi, gapisz się całymi dniami na telefon,
oczekując że zadzwoni. Jeśli kogoś kochasz to o niego walczysz.
Bezwarunkowo. O niego, o jego szczęście, o to żeby cieszył się każdym
dniem, każdą chwilą. I nie poddajesz się - wiesz, że nie możesz się
poddać, bo TA osoba jest wszystkim co masz na tym świecie, co Cię tu
trzyma. Jest czymś więcej niż tlen, jest sensem każdego Twojego dnia,
każdych Twoich wzlotów i upadków. A gdy upadasz, podnosisz się tylko i
wyłącznie dla niej. Tak, to właśnie jest miłość
Idę na balkon, w ręku szlug, telefon w
drugiej, i napisałabym do Ciebie, ale jakoś brakuje słów, zadzwoniłabym
do Ciebie, ale wiem, że tego nie chcesz, wybełkotała, że Cię kocham, tu
jest źle i serio tęsknię.
Prawdziwa miłość to nie związek idealny, bo
taki nie istnieje,ale pełen kłótni i godzenia, łez i uśmiechów. I mimo,
że jest ciężko i ma się dość, nie poddajesz się, bo wiesz że z Tą osobą
jesteś szczęśliwszy niż z kimkolwiek innym
Kocham Cię jak ćpun kokainę czy amfetaminę.
Kocham Cię jak skejt swoją deskorolkę. Kocham Cię jak alkoholik ostatnią
butelkę czystej. Kocham Cię jak tapeciara różowy błyszczyk. Kocham Cię
jak każdy facet mecz piłki nożnej. Kocham Cię jak każdy uczeń wakacje. I
jeszcze mocniej.
Przeznaczenie jest ogniwem a serce nie sługa.
Czasami dwie różne połowy pasują jak ulał.
Ich droga będzie długa, czy krótka, tego nie wiem.
Dalej za mnie będzie pisać życie, bądź tego pewien. ♥
. Pytasz mnie dziś co w nim widziałam. Czemu
nadal po tym wszystkim z nim byłam. Otóż odpowiedź jest prosta.
Widziałam w nim miłość mojego życia, szczęście ukryte w jego uśmiechu,
pasję w oczach, a bezpieczeństwo w silnych ramionach. Widziałam sens
następnego dnia. Widziałam urok trzymania się za ręce, przytulania,
całowania. Widziałam także bliskość i ciepło drugiej osoby, słodkie
wiadomości na dobranoc. Widziałam moją
radość, gdy on za wszelką cenę próbuje mnie rozbawić. Widziałam wspólne
przepalone papierosy, nasze kocham podczas letniego deszczu. Widziałam
moją dumę z bycia razem. Widziałam poczucie własnej wartości i
akceptacji. Widziałam świadomość, że ktoś jest dla mnie, tęskni,
kocha... Widziałam wszystko, każdą chwilę. Wszystko to wydarzyło się
naprawdę. I naprawdę byłam szczęśliwa. Dopiero potem pojawiły się łzy. A
tego już nie przewidziałam.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz