sobota, 23 listopada 2013

Wierzę, że kiedyś wróci to, co w nas było przez tak długi czas.

W życiu tak mało mamy czasu na miłość, bo ważniejsza jest teraz materialna przyszłość.


Istnieje tylko jedna rzecz, do której ludzie nigdy się nie przyzwyczają – to samotność. Mało tego, z każdym dniem będzie ona coraz bardziej krzyczała w twojej duszy i domagała się egzekucji w czyichś czułych objęciach. Uśmiech na twojej twarzy wcale nie przedstawia radości, tylko sentymentalny powrót do dni, w których faktycznie był jeszcze jakiś sens wykonywania tego gestu. 



Wszyscy mówią,że się kochają,że ich uczucie jest nie wiadomo jakich rozmiarów i w ogóle inne takie. Mówią też, że nie rzucają słów na wiatr. A to kłamcy! Większość ich związków , które miały trwać na zawsze rozlatuje się po dwóch trzech miesiącach, a partnerzy wyzywają się,wmawiają nierealne sytuacje. To właśnie jest to uczucie? Tak wygląda ta miłość? Jeśli kocha się kogoś na prawdę to jest się w stanie zrobić wszystko,żeby utrzymać tą osobę przy sobie jak najdłużej. I staranie się o to,żeby to „na zawsze” nie trwało dwóch miesięcy lecz całe życie.



Pomimo wszystko, nadal wierze w spadające gwiazdy,  które spełniają życzenia.


http://www.youtube.com/watch?v=agrXgrAgQ0U








Mieli być tu, ale jednak ich zabrakło, mieli być tu, ale zgasło gdzieś ich światło, mieli być tu tworzyć, czuć, przeżywać, zabrakło ich tu i rzadko kto ich wspomina. – Hifi Banda.


 Ból doświadczeń sprawia, że śmiech znika.Mówili nie patrz, mówili nie dotykaj.Mówili nie myśl, co zdarzyć się może.Terror, za nim człowiek,a w człowieku odpowiedź – O.S.T.R

 
Mamy miłość ale nienawiść zawsze trzyma ją za rękę. Mamy siebie ale nie wiem czy mamy coś więcej. – DIOX. ♥


 Wiesz co? To prawda, nikt nie będzie się uśmiechał tak jak Ty, nikt nie będzie umiał mnie rozbawić tak jak Ty, nikt nie spojrzy mi w oczy tak jak Ty, ale pocieszam się tym, że może kiedyś, Ty poznasz kogoś kogo pokochasz tak mocno, jak ja pokochałam Ciebie, a on złamie Ci serce. Pocieszam się też tym, że wierzę (może to nie wiele), że kiedyś spotkam kogoś takiego kto będzie miał dla mnie najpiękniejszy uśmiech na świecie, będzie mnie umiał rozbawić najlepiej na świecie, spojrzy mi w oczy, w sposób jaki Ty tego nie robiłeś i zostanie ze mną na zawsze.






ten dziwny świat jest piękny, nie liczy się ty nic, tylko momenty .

 
Płacz marny człowieku, witam w XXI wieku.

Tu nie otrzymasz pocieszenia, tu z tobą równa się ziemia.

Nie tylko ty pragniesz śmierci, cierpiący zawsze uśmiechnięci.

Nie patrz na mnie jak na chorą psychicznie, jestem chora, faktycznie.

Lecz to nie powód, żeby mnie poniżać, wkrótce tacy jak ja zaczną ci ubliżać…
  

Moja mama zawsze powtarzała mi, że żeby dobrze poznać chłopaka, muszę go porządnie upić, bo tylko tak dowiem się, jaki jest naprawdę.


usiadłam sama w pierwszej ławce. był sprawdzian, wszyscy siadali w ostatnich ławkach, aby móc ściągać.miałam szczęście bo na klasówce był temat,którego wykułam się na pamięć.wiedziałam, że napisze test na piątkę. nagle usłyszałam, lekkie szturchanie mojego krzesła. odwróciłam się. siedziałeś tam ty. patrzyłam w twoje błękitne oczy, chociaż po wczorajszym miałam ochotę Cię zabić
.-co będzie w 1?
– pff. niech Ci twoja ukochana dziunia powie.
– ale, no weź. dobrze, wiesz, ze to był tylko taki głupi zakład. nie chciałem Cię zranić.
– hm mogłeś o tym wcześniej pomyśleć. bo ty nie wiesz, jak to jest być zakochanym i nigdy się nie dowiesz.
– a jak już jestem zakochany?

- wątpię.

- a chcesz się przekonać?
– no dawaj.

wstał, wyszedł z ławki.podszedł do mnie i namiętnie pocałował. nie zważając na patrzącego sie nauczyciela, oraz kolegów.odpłynęłam.liczyło się tylko to co teraz.

- nadal uważasz, że nigdy zakochany nie byłem?

-nie już nie.a w pierwszym będzie B.
odpowiedziałam z uśmiechem na twarzy.


Chłopak dał dziewczynie kapsel od tymbarka i odszedł. Dziewczyna spojrzała do środka, bo była ciekawa co tam jest napisane. Na środku kapsla widniał napis – Jeśli ją kochasz, daj jej kapsel i odejdź.


~ To miasto wciąż takie samo, wczoraj byłaś młodą miss 
I jesteś młodą mamą, dziś nic nie zdziwi mnie
Właściwie nie kumam takich jak Twój koleś,
Który całe życie chce spędzić pod monopolem i
Wstydzę się za to kim byłem, gdy byliśmy jeszcze w szkole
Moje uczucia dziś są gdzieś na dole
I wolę nie wchodzić już w tą grę, bo nagapiłem się już dość
Jak wciągasz koks i staczasz jak Kate Moss. - Pezet.


 Może ostatni raz gdy patrzę Jej w oczy.
Chciałbym powiedzieć Jej jak bardzo Ją kocham, ale
prosiła mnie bym dzisiaj nie mówił o tym.
Uśmiecha się i ma ten dołek w policzku
który tak bardzo lubię i – kurwa mać – jest śliczna!
Chyba nie widzi jak w dłoni drży mi zapalniczka, 
ręce mi się trzęsą… Nie chcę żeby wyszła.
Może nie umiem być już ani trochę lepszy, lecz
jeśli to nie jest miłość to chyba Bóg jest ślepy.
Przecież jest między nami tyle fajnych rzeczy!
Kurwa, co sie z nimi stało? Nie wiem. Kiedy?
Chcę Jej powiedzieć, że dla mnie jest najlepsza,
zrzucić wszystko z blatu stołu i się pieprzyć,
ale spogląda na mnie, nawet sie cofa
i nie chce żebym mówił o tym, żebym próbował i
nie chce żebym patrzył tak na nią prosto w oczy, bo
nie chce musieć mówić mi że już mnie nie kocha… - Pezet.


Nazywasz mnie „Emo”, bo się tnę ? A nie pomyślałeś, że jestem zwykłą choć słabszą emocjonalnie dziewczyną ? Że mam powody, aby chcieć ze sobą skończyć ? No widzisz, gratuluję inteligencji…
  

I nadszedł moment, w którym pogubiła się już tak bardzo, że nie było dla niej ratunku.


Nawet nie wiesz jak cię kocham. Codziennie wstaję ze świadomością ze cię mam. Jesteś w moich myślach tuż po przebudzeniu i jak zasypiam. Śnisz mi się codziennie, jesteś w mojej głowie cały czas wiesz ? Myślę jak to będzie, czy nam się uda, czy będziemy mieli takie słodkie dzieciaki jak mówisz. Czy będziemy szczęśliwi. Czy spełnimy swoje obietnice. Ja… Ty… My… Kocham cię i nigdy nie chcę cię stracić , nigdy .. < 33

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz