Łzy
smutku , bezradności przenikają na światło dzienne. Czy dobrze robimy,
jaka decyzja była by właściwa? Czy płacz jest prośbą pomocy ? Wiem
jedno, czasami trzeba poświęcić cząstkę siebie dla drugiej osoby. To
chyba najpiękniejszy dar, jaki możemy komuś podarować.
Raz
Się żyje , korzystaj z niego , nie bój się podejmować decyzji , zaryzykuj być może warto , na pewno Będziesz żałował jak tego nie
spróbujesz ..
” Przyjaźń ” to nie słowo ani relacja. To cicha obietnica, która mówi :
byłem, jestem i będę przy Tobie w każdej chwili w której będziesz mnie
potrzebować .
Co byś czuł, gdybyś wiedział, że osoba, na która teraz patrzysz za
chwile odejdzie na zawsze ? Że każdy jej gest jest ostatnim ? Że ostatni
raz widzisz jej uśmiech, że ostatni raz patrzysz w jej oczy i widzisz w
nich te cudowne iskierki, które zawsze dawały nadziej. Że ostatni raz
możesz się do niej przytulić i usłyszeć bicie jej serca. Co byś zrobił?
Kochać to także umieć się rozstać. Umieć pozwolić komuś odejść, nawet
jeśli darzy się go wielkim uczuciem. Miłość jest zaprzeczeniem egoizmu,
zaborczości, jest skierowaniem się ku drugiej osobie, jest pragnieniem
przede wszystkim jej szczęścia, czasem wbrew własnemu.
Wszyscy mówią,że się kochają,że ich uczucie jest nie wiadomo jakich
rozmiarów i w ogóle inne takie. Mówią też, że nie rzucają słów na wiatr.
A to kłamcy! Większość ich związków , które miały trwać na zawsze
rozlatuje się po dwóch trzech miesiącach, a partnerzy wyzywają
się,wmawiają nierealne sytuacje. To właśnie jest to uczucie? Tak wygląda
ta miłość? Jeśli kocha się kogoś na prawdę to jest się w stanie zrobić
wszystko,żeby utrzymać tą osobę przy sobie jak najdłużej. I staranie się
o to,żeby to „na zawsze” nie trwało dwóch miesięcy lecz całe życie.
Płacz marny człowieku, witam w XXI wieku.
Tu nie otrzymasz pocieszenia, tu z tobą równa się ziemia.
Nie tylko ty pragniesz śmierci, cierpiący zawsze uśmiechnięci.
Nie patrz na mnie jak na chorą psychicznie, jestem chora, faktycznie.
Lecz to nie powód, żeby mnie poniżać, wkrótce tacy jak ja zaczną ci ubliżać…
- Wiem,
że po mimo, tych kilometrów które nas dzielą, zawsze mogę na Ciebie
liczyć, że Nigdy nie odejdziesz, że zawsze będziesz.. I Tak naprawdę tej
przyjaźni nic nie jest w stanie zniszczyć, a odległość tym bardziej..
podeszła do mnie kiedyś mała
dziewczynka . byłam wtedy w żałosnym stanie w ustach trzymałam papierosa
, a w ręku butelkę taniego wina . zapytała się mnie co to miłość .. .
akurat wtedy kiedy moje serce krwawiło . wiesz co jej
odpowiedziałam ? że miłość to tania bajeczka , szajs , który zawsze się sprzedaje , a potem rani jak cholera . wydawało mi się , że była zawiedziona .. . ze spuszczoną głową odeszła w stronę huśtawek . przez chwilę czułam satysfakcję , że to nie tylko ja czuję się dzisiaj tak podle z powodu miłości . ale wstałam , podeszłam do niej i powiedziałam , że kłamałam . zapytała czemu tak wyglądam , odpowiedziałam , że zraniła mnie miłość , spojrzała na mnie pytającym wzrokiem i powiedziała ” mnie też tak zrani ? „
pokręciłam głową i szepnęłam ” ciebie nie . jesteś za delikatna , a ona tylko rani silnych . nigdy się na niej nie zawiedziesz ” .
zapaliłam drugiego papierosa i odeszłam . i wiesz co ? czułam się jeszcze gorzej , że ją okłamałam . bo niedługo zobaczę ją na tej samej ławce , w tak samo żałosnym nastroju.
odpowiedziałam ? że miłość to tania bajeczka , szajs , który zawsze się sprzedaje , a potem rani jak cholera . wydawało mi się , że była zawiedziona .. . ze spuszczoną głową odeszła w stronę huśtawek . przez chwilę czułam satysfakcję , że to nie tylko ja czuję się dzisiaj tak podle z powodu miłości . ale wstałam , podeszłam do niej i powiedziałam , że kłamałam . zapytała czemu tak wyglądam , odpowiedziałam , że zraniła mnie miłość , spojrzała na mnie pytającym wzrokiem i powiedziała ” mnie też tak zrani ? „
pokręciłam głową i szepnęłam ” ciebie nie . jesteś za delikatna , a ona tylko rani silnych . nigdy się na niej nie zawiedziesz ” .
zapaliłam drugiego papierosa i odeszłam . i wiesz co ? czułam się jeszcze gorzej , że ją okłamałam . bo niedługo zobaczę ją na tej samej ławce , w tak samo żałosnym nastroju.
Są tacy, którzy
uciekają odcierpienia miłości. Kochali, zawiedli się i nie chcą już
nikogo kochać, nikomu służyć, nikomu pomagać. Taka samotność jest
straszna, bo człowiek uciekając od miłości, ucieka od samego życia.
Zamyka się w sobie.
I mimo że już Cię ze mną
nie ma, dla mnie jesteś wieczny. Jakaś część mnie zawsze będzie się
łudzić, choć w żaden sposób tego nie okażę. Nie będę przejawiać,
że kiedykolwiek byłeś dla mnie ważny. ” Jeśli się wstydzisz, to znaczy,
że Ci zależy. ” powiedziałeś kiedyś. Szkoda, że nie wszyscy wiedzą, że
tak powinni to pojmować.
I nigdy nie mów, że
kochasz tylko po to, żeby kogoś pocieszyć. Nigdy nie mów o wspólnych
nocach, skoro wiesz, że jednak nie chcesz. Nigdy nie zostawiaj pijanego,
skoro wiesz, że sam pijesz. Nigdy nie mów, że Cię nie ma, lecz po prostu
powiedz, że nie chcesz rozmawiać. Nigdy nie mów, że wszystko Ci się
we mnie podoba, jeśli nie podoba Ci się nic. Nigdy nie mów, że jestem
jedyna,wyjątkowa, skoro wiesz, że to gówno prawda. Nigdy nie całuj,
jeśli wiesz, że to dla Ciebie nic nie znaczy, bo dla kogoś może to
oznaczać bardzo dużo. Nigdy niemów „zapomnij”, skoro wiesz, że i tak
tego nie zrobię, bo nie chcę inie potrafię. Nigdy nie mów, że to nie
jest takie trudne, jeśli wiesz, że dla mnie to najtrudniejsza rzecz jaka
kiedykolwiek zrobiłam. Nigdy nie chciej wracać do starych czasów, skoro
wiesz, że niedługo zostawisz, złamiesz serce i powiesz”spierdalaj”.
Proszę Cię, nie kłam. Czy wymagam za wiele?
Po
prostu czasem potrzebuję skulić się gdzieś w kącie z słuchawkami w
uszach, w których każda nuta związana jest z innym wspomnieniem. zamknąć
oczy, odetchnąć od tego co przyziemne, od tego co mnie tutaj trzyma i
myślami odpłynąć chociaż na chwilę, gdzieś gdzie nie był jeszcze nikt.