Więc proszę Cię blisko bądź, kochaj mnie
trwaj przy mnie, bo wokół wzburzone morze
tylko Twoja dłoń. To stały ląd.
I zapomnij, że jesteś gdy mówisz, że kochasz.
(...) i spotkały się ich usta... Spotkały się jakimś bezgrzesznym pocałunkiem, jak bezgrzeszna jest sama miłość.
Dobrze wiedział, że
miłość przynosi ludziom najgłębszy smutek, jako że jest najwyższym
wysiłkiem, na jaki człowiek się porywa, aby wyjść z samotności. A mimo
to dążył do miłości w nieustępliwym uniesieniu.
Z
miłością jest jak z kolką nerwową. Dopóki cię nie chwyci atak, nawet
sobie nie wyobrażasz, co to takiego. A gdy Ci o tym opowiadają, nie
wierzysz.